poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Harcerstwo-czy może być coś piękniejszego?

Może Was zdziwić dzisiejszy temat postu, ponieważ mimo, że blog istnieje już tak długo nikt nie wiedział o mnie podstawowej rzeczy-jestem harcerką.
Wpis ten chciałabym podzielić na kilka części, mam nadzieję, że ktokolwiek przeczyta choć jedną część.

JAK LUDZIE POSTRZEGAJĄ HARCERZY?
Wciąż wiele ludzi uważa, że harcerki to chodzące w starych, brudnych ubraniach, biegające po lesie, milutkie osoby. Często można się spotkać z oszczerstwami w kierunku harcerzy, które są... nie wiadomo dlaczego są jeszcze kilka lat temu kiedy szliśmy ulicą potrafiliśmy słuchać wyzwisk, oczywiście wypowiadane przez ludzi ulicy lub skejty. Mi akurat te "oczerniania" były obojętne widząc kto je wypowiada i jakiej są treść.


 




JACY SĄ HARCERZE?
Są to normalni ludzie, tylko, że w swoim życiu mają więcej wartości, udzielają się społecznie i mają więcej obowiązków.
Dlaczego harcerka nie może wyglądać jak przeciętna dziewczyna?
Dlaczego nie może słuchać takiej muzyki jak każdy?
Co przeszkadza w bawieniu się?
Nic.
Oczywiście harcerz to nie ideał, bo nikt nie jest doskonały i każdy ma swoje złe cechy, zachowanie, uczynki.

O MNIE W MUNDURZE
Do mojej drużyny dołączyłam we wrześniu 2010 roku. Przyznam, że byłam wtedy mała, więc nie brałam jakoś tego wszystkiego na poważnie, nie czułam żadnych wartości. Uwielbiałam chodzić na zbiórki, ale jakoś tak nie czułam nic nadzwyczajnego, powiedzmy, że uważałam to jako świetną zabawę i odcięcie się od rzeczywistego świata. Uważam, że harcerstwo w tamtym czasie wiele mi dało i gdyby nie ono na pewno nie byłabym tym kim teraz jestem. Wtedy potrzebowałam towarzystwa, akceptacji, ponieważ byłam nieakceptowana, nielubiana, ośmieszana przez środowisko. Ludzie na których tam trafiłam dali mi to wszystko, kształtowali mój charakter, uczyli nowych umiejętności, wartości. 
Po 2,5 roku jednak odeszłam, ponieważ zmieniła się zastępowa, zmieniły się zbiórki, atmosfera, ludzie. Wszystko stało się nudne i nie widziałam w niczym sensu.
Jednak po pół roku wróciłam (wrzesień), jednakże nie chciałam wracać do dziewczyn, więc chciałam wynegocjować opcję przeniesienia do chłopaków. Byłam niezłomna i wytrwała w swojej decyzji, lecz zamiast tego otrzymałam propozycje założenia własnego zastępu. Na początku pomyślałam, że to głupi pomysł i nie dam sobie rady, jednak teraz wiem, że to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć!

Właśnie dopiero kiedy wróciłam na prawdę zrozumiałam czym jest harcerstwo!
Oprócz przygotowywania zbiórek, tworzenia ich, chodzenia na nich czuję to wszystko czego mnie zawsze uczono, te wartości historię. Może to dziwnie brzmi, ale tak jest.
Jeżdżę nareszcie na obozy co jest najlepszym co może być, poznaję tam wspaniałych ludzi, świetnie się bawię, ale jest tam również wiele powagi, patriotyzmu, apeli, nie jest tak, że to 100% zabawy. Na biwakach jest wiele zadań indywidualnych i zespołowych, gier terenowych oraz wiele innych.
Dużo daje mi bycie zastępową-wiem, że teraz to ja kształtuję charaktery młodych i to jak to wszystko im przedstawię, czego ich nauczę będzie rzutować na ich przyszłość!
Obecnie harcerstwo wypełnia większość mojego wolnego czasu i towarzyszy mi cały dzień.

CYTATY
 "Harcerstwo to nie jest coś, co się umie, ale to jest coś, czym się jest." 
                                                                                 ~Autor: Kazimierz Lutosławski
"Starajcie się zostawić ten świat troszkę lepszym niż go zastaliście." 
                                                                 ~Autor: Robert Baden-Powell 
"Nie błądzi tylko, ten kto nic nie robi"
                                                                 ~Autor: Robert Baden-Powell

PODSUMOWANIE:
Harcerstwo to moje życie, a harcerze to rodzina.

ZDJĘCIA

 




 
<zdjęcie z akcji "Historia misia">


Żegnam się z Wami i na koniec chciałabym pozdrowić wszystkich harcerzy.
Czuwaj!

Jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować lub zadać pytanie: LINK <---Tutaj.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz